Po baciarsku się żyło, no nie? — 6 nieoczywistych miejsc na mapie Lwowa

Lwów ma tę magię. Potwierdzam. W moim słowniku, ale nie tylko moim, dla takich miejsc wybiera się słowo "specyficzne". Najpewniej oznacza to coś między brzydkim i urokliwym. Może powabnym? W takim razie Lwów jest jak ja. Nazywany diamentem Europy Wschodniej i rozdarty między dwoma kierunkami świata. Spogląda na zachód i stara się go naśladować, ale … Continue reading Po baciarsku się żyło, no nie? — 6 nieoczywistych miejsc na mapie Lwowa

Zakochaj się w polskim wybrzeżu – rowerem wzdłuż Bałtyku cz. 1.

Świt jest magiczny. Niebo rozlewa się krwiście i jest obietnicą pięknego, słonecznego dnia. Tym lepiej widok ten smakuje zza brudnej szyby paranoicznego TLK, który od 10 godzin w kółko buja mnie do snu i na powrót wydziera nieświadomości jazgotem hamowania. Świt jest wróżbą końca udręki. Już niedługo siedmiowagonowy Uznam zakończy swój bieg i będę wolny. … Continue reading Zakochaj się w polskim wybrzeżu – rowerem wzdłuż Bałtyku cz. 1.

Ateny: ruiny nie tylko starożytne

Idę o zakład, że nie każdy o tym wie. Już za nieco ponad 100zł wydane w styczniu, w kwietniu można przenieść się w bardzo wygodny sposób z Warszawy do Aten. I to piorunem, bo w niecałe 3 godziny i oczywiście ukochanymi tanimi liniami lotniczymi, której nazwy nie podam, bo nie zaproponowali mi współpracy. Idę również … Continue reading Ateny: ruiny nie tylko starożytne

Przybyłem, zobaczyłem, zwariowałem – czy krokusy przetrwają?

Życie w mieście potrafi człowieka zniecierpliwić, zezłościć, sfrustrować. Aby nie zwariować, najczęściej uciekamy gdzie pieprz rośnie, z dala od cywilizacji. Nic tak nie głaszcze skołatanych nerwów jak śpiew ptaków albo szum sitowia. Stajemy się silniejsi, kiedy nasz oddech dostosowuje się do rytmu natury. Obserwowanie owadów krążących uparcie wokół kwiatów zapewnia nam rozrywkę, która w takim … Continue reading Przybyłem, zobaczyłem, zwariowałem – czy krokusy przetrwają?

Dlaczego NIE warto jechać do Barcelony?

W 2009 roku Barcelona była czwartym najlepszym miastem dla biznesu i najszybciej rozwijającą się europejską metropolią ze wzrostem gospodarczym wynoszącym 17% rocznie. W obszarze metropolitalnym Barcelony znajduje się 65.9% wszystkich zakładów przemysłowych Katalonii. Miasto jest na piątym miejscu na świecie w ilości organizowanych co roku międzynarodowych spotkań kongresowych... blabla bla. Faktycznie, to bardzo prężnie prosperujące … Continue reading Dlaczego NIE warto jechać do Barcelony?

Jak na narodowej górze Słowaków wydarzyło się niemożliwe

Znajdą się na pewno osoby, które doskonale wiedzą, o jaką górę chodzi. Znajdą się i takie, które nie mają pojęcia o czym mowa w tytule. Jestem tu po to, żeby już nikt nigdy nie zawahał się z odpowiedzią, zapytany przez Słowaka o ich narodową górę. Znajduje się ona we fladze, hymnie, na eurocentówkach, zakorzeniona jest … Continue reading Jak na narodowej górze Słowaków wydarzyło się niemożliwe

Przełęcz z charakterem – czyli zimowy Zawrat

Zabieram Was dzisiaj na przełęcz, której nazwa kilka lat temu nieco mnie zaintrygowała. Wówczas moja wiedza o Tatrach ograniczała się do tego, że byłem świadomy istnienia Rysów, Morskiego Oka i niedźwiedzi. Ruskobrzmiąca nazwa kazała mi odrobinę poszperać... i możliwe że tak zaczęła się moja eksploracja Tatr. Mowa o przełęczy Zawrat- legendarnym miejscu, gdzie swój początek … Continue reading Przełęcz z charakterem – czyli zimowy Zawrat

Polski Grzebień – czyli brama do Słowacji dla estetów

   Na krótszy pobyt w Tatrach, świetnym pomysłem jest Dolina Białej Wody. Szlak zamknięty jest od 31.10 do 15.06, mimo wszystko jest prawie pół roku, żeby odwiedzić i dostać estetycznego orgazmu - dolina jest przepiękna. O jej pięknie poniżej. Enjoy     Jeszcze kilka zakrętów, trochę pod górkę i już jesteśmy. Po zawsze karkołomnej jeździe kierowcy … Continue reading Polski Grzebień – czyli brama do Słowacji dla estetów